Ostatnio mój znajomy-dyrygent zapytał:
- Jakiego rodzaju analizy robisz? Harmoniczne? Formalne?
Nie wiedziałam, co odpowiedzieć. J
Analiza dzieła muzycznego nie może być komentarzem jednego z
elementów utworu. Samo prześledzenie harmonii dzieła lub jego formy nie powie
nam nic o jego melodii, o relacji między tymi dwoma elementami, ani o rytmie
harmonicznym, czyli częstotliwości zmiany akordów… Chyba wszyscy zgodzimy się,
że prześwietlenie wątroby pacjenta przez lekarza nie będzie pełnym badaniem
jego stanu zdrowia!
Podejście do dzieła muzycznego musi być holistyczne, nie
wybiórcze.
Spójrzmy na krótką, uroczą miniaturę Schumanna z cyklu
Karnawał op. 9.
Pod każdym systemem widnieją funkcje harmoniczne – ktoś by
powiedział, „analiza harmoniczna”. Niestety, od „rozszyfrowania” nazw akordów
do analizy jeszcze daleko. J
Spójrzmy teraz na tę zredukowaną wersję utworu. Wybrałam
„najważniejsze” (mające decydujące znaczenie) harmonicznie dźwięki i ułożyłam
je w trzygłos, zbudowany logicznie, według zasad prowadzenia głosów.
Po co? Aby ukazać przejrzyście formę utworu i jego dążenie
harmoniczne. Każde dzieło napisane w systemie tonalnym można właśnie w ten
sposób przedstawić. Redukcja jest doskonałym narzędziem badawczym!
Na dowód tego, spójrzmy na kolejną wersję utworu. Oto
redukcja wraz z naniesionymi notatkami – cechami trzygłosu, które analityk
uznał za interesujące (pozycja akordów, frazowanie harmoniczne, chromatyka
itp.).
Następnym krokiem w mojej analizie „Chopina” będzie już opis
słowny. Na przykład:
Miniatura „Chopin” z
cyklu Karnawał opus 9 Roberta Schumanna trwa jedynie 14 taktów. Zaczyna się
szerokim, szlachetnym gestem – arpeggiem As-dur w lewej ręce. Na bazie tego
akompaniamentu poprowadzona jest śpiewna melodia. Na powtarzanym dźwięku prawej
ręki harmonia zmienia się z akordu iv do akordu iv (ii). Pierwsze zdanie
utworu, składające się z dwóch korespondujących fraz nie opuszcza strefy
tonalnej As. W takcie 7. harmonia staje się bardziej skomplikowana za sprawą akordu
seksty zwiększonej (German 6 – akord niemiecki) i chromatyzmu w melodii prawej
ręki, a także chromatycznemu ruchowi dźwięków basowych oraz nagłemu zwrotowi
zwodniczemu, do akordu vi. Następnie, jedynie w dwóch taktach osiągnięta
zostaje kadencja doskonała w As-dur, z alterowanym chromatycznie akordem vi
oraz kontrapunktycznym prowadzeniem głosu w akompaniamencie lewej ręki. W
takcie przedostatnim harmonia zmienia się 4 razy pomimo sześciu miar taktu, co
daje wrażenie hemioli. W tym samym takcie zauważyć trzeba ozdobnik w stylu brillante i
oraz wykorzystanie dwugłosu (melodię złożoną).
Tych kilka zdań jest oczywiście bardzo ubogą – podstawową
opcją analizy, która służy tylko do objaśnienia tego, co dzieje się w utworze.
Należałoby wzbogacić je o kontekst historyczny całego dzieła, o diagram
przedstawiający „rytm harmoniczny” i wynikającą z tego kulminację utworu.
Jednak tego typu praca nadal byłaby mało ekscytująca i –
szczerze mówiąc – trochę bez sensu. Bowiem jest wiele utworów, które mają te
same cechy, co opisane powyżej.
W momencie, w którym dojrzymy coś, co jest unikatowe dla
danego utworu, analiza zamienia się w coś ekscytującego – staje się
interpretacją bez instrumentu!
W przypadku omawianej miniatury „tym czymś” będzie
przyczyna, dla której miniatura otrzymała tytuł „Chopin”. Analityk powinien
zadać sobie pytanie: „Jakie środki posłużyły kompozytorowi do naśladowania
stylu Chopina?”, a prościej: jak Schumann to zrobił, że brzmi, jak Chopin? J
Każda analiza – każdego dzieła – powinna zadawać konkretne
pytanie i starać się na nie odpowiedzieć; inaczej będziemy błądzić bez celu,
stawiając jedynie pozbawione znaczenia puste zdania. Tego typu analizy czyta
się, a na końcu mówi „I co z tego…?”
W przypadku tych niepozornych 14-u taktów
miniatury Schumanna, odpowiedź na analityczne pytanie ukazuje nam, jak
ciekawym, ale i niełatwym może być proces analizy! Dla tych czterech linijek
będziemy wertować twórczość Chopina i szukać konkretnych środków, jakimi
posłużył się Schumann, a potem badać, czy i jeden, i drugi kompozytor
korzystali z tych środków w taki sam sposób…
W końcu znajduję odpowiedź, dość
szybko. Fragmenty Nokturnów op. 27 Fryderyka Chopina przedstawiające
charakterystyczne ich elementy, które wykorzystane zostały w czternastu taktach
miniatury Schumanna. Dzięki nim „Chopin” Schumanna brzmi jak Chopin (choć
Schumanna) ;-)
Arpeggiowany akompaniament lewej
ręki – op. 27 nr 1, op. 27 nr 2
Zmiana harmonii pod powtarzanym
dźwiękiem prawej ręki – op. 27 nr 2, t. 22-23, 24-25
Metrum i podział rytmiczny – op.
27 nr 1
Kwinta zwiększona w akordzie
dominantowym – op. 27 nr 1, t. 64
Ozdobnik w stylu brillant, op. 27
nr 2, t. 8
Funkcja harmoniczna (akord) w
takcie 12 „Chopina” Schumanna oraz w takcie 6 Nokturnu op. 27 nr 1
Odpowiedź znaleziona! Teraz należałoby przedstawić ją
graficznie – wybrane takty z Nokturnów Chopina obok odpowiadających im taktów z
miniatury Schumanna, z krótkim słownym komentarzem.
Powyższa analiza jest przykładem należącym do prostszych –
ale za to ile pożytku niesie! Dojście do tych kilku wniosków o własnych siłach
jest dla muzyka krokiem milowym w procesie nauki (który, jak mam nadzieję
wszyscy muzycy wiedzą, trwa całe życie).
Na koniec można by dodać jeszcze jeden element, dopełniający
pracę nad utworem… Jest nim analiza „od końca”, czyli skomponowanie pastiszu
dzieła! Jest to bardziej osiągalne dla każdego nie-kompozytora niż się wydaje,
a pozwala stawiać kolejne milowe kroki.
Nie wiem, jak nazwać moją analizę - formalną, harmoniczą, formalno-harmoniczną... Osobiście mówię jej Pożyteczna ;-)